Aktualności

16-12-2008Komunikat PIGPD

Szanowni Państwo,

 

W ślad za rozpowszechnionym w całym naszym przemyśle pismem  Izby z dn. 04 grudnia, w którym uprzedzamy, że ceny drewna narzucone przez LP zapewne będą za wysokie i w którym proponujemy Państwu strategię, polegającą na maksymalnym ograniczeniu zbyt drogich zakupów, obecnie przekazuję informację o działaniach podejmowanych przez nas, aby ceny te obniżyć. 

 

W dn. 05 grudnia odbyła się Rada Izby w której uczestniczyli goście z innych organizacji skupiających przemysł płytowy, celulozowy i duże tartaki. Wszystkie organizacje przekazały w imieniu swoich członków, że poziom cen drewna (wówczas jeszcze znany nieoficjalnie) jest dla nich za wysoki niekiedy nawet o 30% i że popierają strategię nie kupowania drewna na takich warunkach.

 

Ustaliliśmy, że po potwierdzeniu się poziomu cen, nagłaśniamy sprawę w  mediach i zażądamy spotkań – zarówno z dyrektorem generalny LP, jak i z ministrem M. Bonim, który wciąż jest naszym podstawowym partnerem do rozmów z rządem. Pisma takie zostały wysłane i są już Państwu znane. Ustalono też, że w razie niepowodzenia rozmów, ostatecznym krokiem będzie kolejna manifestacja w Warszawie.  Każda z organizacji określi jakiego poparcia udzielą jej ich członkowie.


Kolejna narada, tym razem z inicjatywy Klubu Drzewnego, odbyła w podobnym składzie, poszerzonym o reprezentację producentów palet,  gdy ceny już były znane, w dn. 10 grudnia w Strykowie. W tym momencie było już  też znane zaproszenie skierowane przez M. Pigana do wszystkich ww. organizacji na spotkanie w dniu kolejnym – 11-go grudnia w Warszawie. Obecni w Strykowie uzgodnili więc swoje stanowisko, sprowadzające się do głównej tezy – minimalne ceny drewna należy obniżyć co najmniej o 25% na co nie jest jeszcze za późno. Ustalono też, że spotkanie w Warszawie ma być jeszcze jedną, ostatnią próbą przedstawienia Lasom  Państwowym powagi sytuacji na rynku wyrobów z drewna litego, płyt i celulozy. Ponadto każda z organizacji poinformowała, że chce rozmawiać też o  własnych postulatach, takich jak wprowadzenie sytemu rabatów za skalę zakupów, gwarancje dostaw na poziomie jednak 90% przerobu, ustalenie mas gwarantowanych odrębnie dla każdego asortymentu a nie łącznie, poprawienie geografii zakupów, i szereg innych wniosków.

 


W dn. 11 grudnia odbyło się zapowiedziane spotkanie w Dyrekcji Generalnej LP, z udziałem dyrektorów LP M. Pigana i T. Wójcika, a ze strony przemysłu - przedstawicieli wszystkich ww. organizacji. Z ramienia PIGPD obecni byli Prezydent Izby A. Górski, przewodniczący Zespołu Negocjacyjnego S. Wrochna i dyrektor Biura B. Czemko.


Wszystkie organizacje wyłożyły swoje argumenty, opisał dramatyczną sytuację, przedstawił oczekiwania.

W imieniu przemysłu tartacznego bardzo konkretną wypowiedź miał L. Olczyk – właściciel największego tartaku w centralnej Polsce, gdzie ceny iglastego surowca też są najwyższe. Nic to nie dało. Dyrektor generalny LP odmówił jakichkolwiek działań w kierunku zmiany cen a nawet odmówił sam sobie kompetencji aby o tym rozmawiać, choć przyznał, że już w tej chwili ma świadomość, że nie uda się zrealizować obecnych założeń planu finansowego LP. Ale reakcji w postaci niższej ceny można oczekiwać od LP dopiero gdy źle pójdzie sprzedaż na przetargach ograniczonych i systemowym e-drewno.  Jedyne, nad czym LP mogą się jeszcze zastanowić, to jakiś dodatkowy system rabatów za skalę zakupów, zapisany w umowach, ale to wymaga opinii prawników i „nie będzie dla wszystkich”. Przeciwko temu ostatniemu stwierdzeniu zaprotestował w imieniu PIGPD S. Wrochna, stwierdzając jasno, że Izba popiera rabaty jako takie, sami je przecież proponowaliśmy w naszym projekcie zasad sprzedaży, ale muszą one objąć wszystkie firmy – od największych do najmniejszych, naturalnie w odpowiednio zróżnicowanej skali.

 

Podsumowując:

Lasy Państwowe cen nie zamierzają zmienić, bo wyliczyły je pod własne wydatki, z których też nie chcą zrezygnować. Liczą zapewne, że jakaś ilość przedsiębiorców drogie drewno i tak kupi, a przynajmniej jego część, bo nie będzie miała wyboru. I już nie będzie mogła się z tego wycofać, bo wtedy będzie miała zablokowaną również możliwość zakupów na e-drewno. A gdy sprzedaż w pierwszych etapach źle pójdzie, to pewnie spróbują lokalnych obniżek.

 

Na ewentualne rabaty za bardzo bym nie liczył, zwłaszcza znaczące, choć to  naturalnie może być furtka, pozwalająca zmniejszyć cenę.

Rząd, alarmowany przez nas bez przerwy, na razie również milczy i zapewne czeka na rozwój sytuacji.

 

A więc w tym momencie musimy – jak zwykle – liczyć głównie na siebie. Przede wszystkim apelujemy, aby nie wpadać w panikę – drewna jest w 2009 roku więcej niż w bieżącym i LP muszą je sprzedać, byle tylko ktoś je zechciał kupić. Nie akceptujcie więc obecnych cen i nie kupujcie za drogiego drewna w takim stopniu, w jakim pozwala na to Wasza sytuacja. Jeśli jednak musicie jakąś ilość kupić – zastanówcie się zanim zaoferujcie choć złotówkę powyżej ceny minimalnej. To nieprawda, że jeśli dacie cenę minimalną, to  Wasza oferta będzie wyceniona na „0”. Punkty oceny, choć niewielkie, każdy i tak ma za skalę zakupów. A w każdym wypadku, gdy nadleśnictwo ma więcej drewna niż suma ofert zakupu, to pokrycie każdej z nich, najpierw zredukowane proporcjonalnie do uzyskanej oceny, będzie następnie zwiększane do pełnego pokrycia, chyba że skończy się pula oferowana do sprzedaży. W obecnej sytuacji to ostatnie jest mało prawdopodobne.

 

A Izba w porozumieniu z innymi organizacjami będzie kontynuować walkę o niskie ceny – przygotowywana jest kampania medialna, kroki prawne, a jeśli będzie trzeba – publiczne masowe wystąpienia lub inne podobne kroki. Liczymy  w tym na pomoc wszystkich firm drzewnych w Polsce a zwłaszcza na włączenie się w te działania wszystkich z Was, którzy nie będąc dotąd naszymi członkami, nie mogli ich  dotąd skutecznie popierać.

O wszystkim będziemy Was informować

 

Prezydent Izby

Andrzej Górski

 

www.przemysldrzewny.pl

 

 

wstecz
Copyright © 2004-2016 tartaki.com.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu.